To chyba się nigdy nie skończy. Mimo, że moja szafa jest przepełniona lakierami hybrydowymi, zawsze z niecierpliwością czekam na najnowsze kolekcje Semilac. I choć wydaje mi się, że już wszystkie kolory zostały wymyślone, zawsze jestem zaskoczona i w każdej nowej kolekcji znajduję swoje perełki. Tak też jest tym razem. Przed Wami najnowsza, iście jesienna kolekcja lakierów hybrydowych Semilac Let’s Meet.
SEMILAC LET’S MEET – STORY KOLEKCJI
Krótsze dni i coraz mniej słońca sprzyjają spędzaniu czasu w domu. Jednak wcale nie musi to oznaczać nudy i samotności! Wykorzystajcie ten czas i przekujcie obietnicę „musimy się w końcu spotkać” w czyny! Brak pomysłu? Postawcie na wspólne mani i zmalujcie coś razem! Kto powiedział, że paznokcie trzeba robić w pojedynkę? To idealna okazja do plotek, nadrobienia powakacyjnych zaległości, a może i nawet pretekst do wieczoru przy grach i karaoke?
Przyznam, że dawno tak nie tęskniłam za jesienią. Za bardziej spokojnymi wieczorami, kocem i ciepłą herbatą. I częstszymi spotkaniami ze znajomymi, bo wakacje to niby czas wolny, ale każdy gdzieś goni. No i jestem już umówiona z koleżankami na wspólny manicure, serio ! I nie zawahamy się użyć najnowszej kolekcji Let’s Meet, bo ja już znalazłam perełkę na kolejny manicure.
Semilac Let’s Meet to dziewięć przepięknych, bardzo jesiennych odcieni. Jak zawsze kolekcja jest przemyślana, spójna i skomponowana tak, by każdy znalazł coś dla siebie. Jest cudowna zieleń, brązy, beż, fiolety i rudości. No po prostu jesień w pełnej krasie.
SEMILAC LET’S MEET – ODCIENIE
- 232 Chilling Time to przepiękna, wyjątkowa, głęboka butelkowa zieleń, której nie znajdziecie w dotychczasowych kolekcjach Semilac
- 281 Gossip Time to ciepły brąz z nutą przybrudzonego różu
- 282 Shopping Time wyrazisty, lekko przybrudzony pomarańcz
- 283 Baking Time ciepły, głęboki czekoladowy odcień. Przepiękny !!
- 284 Cooking Time wyrazista śliwka połączona z ciemną czekoladą.
- 285 Dancing Time przybrudzony wrzosowy fiolet
- 286 Karaoke Time zgaszony odcień malinowego różu
- 287 Game Time chłodny odcień kawy z mlekiem
- 288 Movie Time ciepły odcień karmelowego beżu
Kolekcja bardzo podoba mi się jako całość. Jest tak bardzo spójna. Ale oczywiście jak w każdej kolekcji mam swoje perełki, które skradły moje serce od pierwszego wejrzenia i są to 232 Chilling Time, 232 Baking Time oraz 287 Game Time co jest dla mnie dużym zaskoczeniem, bo generalnie nie przepadam ani za zielenią ani za brązami 🙂
Jestem ciekawa które kolory skradły Wasze serce i jakie macie plany na długie jesienne wieczory.
