Lakiery hybrydowe Semilac wciągnęły mnie całkowicie. Ogromna gama kolorów sprawia, że moja chciejlista zaczęła się niebezpiecznie wydłużać. Jako, że lato jeszcze trwa to na moich paznokciach ciągle królują intensywne odcienie.
Tym razem padło na 121 Ruby Charm. Patrząc na stronę producenta kolor wpada w fiolet, natomiast gdy spojrzymy na zakrętkę można pomyśleć, że to odcień czerwieni. W rzeczywistości to intensywny róż, mniej neonowy niż Intensive Pink. W ciemnym świetle odrobinę wpada w fiolet. Do pełnego krycia wystarczą dwie warstwy. Widzę, że na zdjęciach, że delikatnie prześwitują końcówki paznokci, jednak zapewniam Was, że na żywo nie jest to widoczne. Kolor cudownie prezentuje się na opalonych dłoniach ( na bladych też wygląda pięknie).