Too Faced miesiąc temu zgotowało nam niespodziankę i zawitało do polskiej Sephory. Dziś przedstawiam Wam jedną z najbardziej znanych paletek marki – Semi-Sweet Chocolate Bar. Paletę otrzymujemy zapakowaną w kartonik utrzymany w kolorystyce brązu złota i akcentów różowych. Na odwrocie widnieje wykaz cieni, które znajdziemy w palecie oraz informacje o gramaturze. No i przechodzimy do najważniejszego. Paleta Semi-Sweet wykonana jest z metalu, zamykana na magnes. Nie jestem pewna czy jest do dobre rozwiązanie. Odnoszę wrażenie, że paleta może w każdej chwili się otworzyć. Bałabym się zabrać ją w podróż bez kartonowego opakowania. Po otwarciu ukazuje nam się lusterko oraz 16 cieni utrzymanych w ciepłej tonacji. Zdecydowana większość cieni ma przyjemną miękką, satynową konsystencję, świetną pigmentację chociaż jest kilka odcieni, które mogłyby być lepsze. Nie można też nie wspomnieć o czekoladowym zapachu, który wydobywa się z palety. Cena: 179 złotych.
Licorice – matowy czarny cień. Jest dosyć suchy, przez co też jego pigmentacja nie jest wybitna. Określiłabym go mianem ‘średnionapigmentowany’
Coconut Creme – jasny, ciepły beż o matowym wykończeniu. Konsystencja i pigmentacja podobna do Licorice. Idealny jako cień bazowy na całą powiekę.
Nougat – delikatny, bardzo jasny cielisty brąz o ciepłych tonach. Wykończenie matowe.
Truffled – ciepły średniociemny brąz o matowym wykończeniu. Pigmentacja dobra.
Hot Fudge – ciemny matowy brąz, w którym zatopione są drobinki połyskujące na złoto oraz róż. Cień ma zbitą konsystencję i bardzo dobrą pigmentację.
Cocoa Chili – ciepły matowy brąz, w którym zatopione są złote drobinki. Cień ma jedwabistą konsystencję oraz dobrą pigmentację.
Pink Sugar – delikatny, cukierkowy, różowy cień brokatowy. Bardzo mokry w konsystencji i równie bardzo nietrwały.
Puddin’ – średniociemny brąz o chłodniejszym odcieniu, z lekką domieszką szarości. Wykończenie matowe. Cień ma jedwabistą konsystencję i bardzo dobrą pigmentację.
Blueberry Swirl – chłodny, trochę wyblakły ciemny niebieski odcień. Odbiega od tego, co widzimy w palecie. Wykończenia matowe z delikatnymi drobinkami. Konsystencja odrobinę sucha. Pigmentacja średnia.
Peanut Butter – brązowo-pomarańczowy odcień o matowym wykończeniu. Dobrze napigmentowany.
Frosting – średniociemny brąz o ciepłych miedzianych tonach. Jedwabista konsystencja i świetna pigmentacja.
Rum Raisin – średniociemny brąz o szarych z domieszką szarych tonów. Wykończenie metaliczne. Konsystencja jedwabista, świetna pigmentacja.
Mousse – jasny ciepły brąz o matowym wykończeniu. Tak jak odcień Nougat jest raczej z tych pół-transparentnych.
Caramel – ciepły miedziany odcień o złotych tonach. Wykończenie metaliczne, kremowa konsystencja i świetna pigmentacja.
Bon Bon – ciepły miedziany odcień o brzoskwiniowych tonach. Wykończenie metaliczne, kremowa konsystencja i świetna pigmentacja.
Butter Pecan – jasny beżowy odcień z delikatną nutą brzoskwini. Wykończenie satynowe z połyskiem, kremowa konsystencja i świetna pigmentacja.