Jesień to bardzo gorący czas w urodowym świecie. To właśnie jesienią marki wypuszczają najwięcej nowości. Jak zawsze o wszystkich nowinach dowiecie się śledząc mój Instagram oraz Instastories – to tam zawsze pokazuję Wam wszystkie perełki. Marka Semilac oczywiście również nie zwalnia tempa i w zeszłym tygodniu wypuściła kolejne makijażowe nowości.
SEMILAC MATT LIPS
Matowe pomadki to mój numer jeden ze wszystkich produktów makijażowych Semilac. Ba, to na równi z matowymi pomadkami Sephora Cream Lip Stain najlepsze pomadki o matowym wykończeniu, jakie posiadam. O moich pięciu ulubionych odcieniach pisałam TUTAJ. Zacznijmy od opakowania, które zostało delikatnie zmienione. Zamiast czarnej skuwki mamy piękną, elegancką delikatnie błyszczącą biel. Jest też zapach – słodkiej, malinowej mamby ! Natomiast to, co nie zostało zmienione to świetnie wyprofilowany aplikator. Pomadki mają lekką, wegańską formułę i aksamitne matowy wykończenie. W składzie znajduje się olejek imbirowy i olej sojowy, które pielęgnują usta.
Tym razem kolekcję wzbogaciło pięć przepięknych odcieni nude.
- 421 NATURAL BEAUTY ciemniejszy odcień zgaszonego różu z nutą czerwieni
- 422 PRETTY ROSIE wyrazisty, jasny odcień dziewczęcego różu z dodatkiem chłodnych tonów
- 423 NUDE KISSES jasny, chłodny beż z nutami różu. Mój faworyt !
- 424 LADY NUDE beż o ciepłych tonach z delikatną nutą różu
- 425 DIRTY ROUGE ciemniejszy odcień zgaszonego różu
SEMILAC SPECIAL DAY
O pojedynczych cieniach Semilac pisałam TUTAJ. Tym razem do portfolio marki dołączają dwie paletki cieni: Special Day oraz Romantic Night. Opakowanie wykonane z czarnego plastiku. W środku lusterko, aplikator i pięć odcieni. Paleta Special Day utrzymana jest w ciepłej tonacji. Znajdziecie tu:
- jasny cielisty beż o satynowym wykończeniu
- delikatną, lekko brzoskwiniową podstawę i masę połyskujących drobinek w odcieniach złota i srebra
- ciepły odcień delikatnie zgaszonej brzoskwini o matowym wykończeniu
- przepiękny, głęboki fiolet o perłowym wykończeniu
- klasyczna matowa czerń
Paleta Romantic Night to propozycja dla wszystkich, którzy lubią zdecydowanie chłodniejsze tony. Znajdziecie tu:
- jasny metaliczny beż
- mieszankę jasnego metalicznego fioletu i srebra
- przepiękna mieszanka różu i fioletu
- głęboki stalowy odcień z nutą granatu i metalicznym wykończeniem
- matowy granat z nutą grafitu
W obu paletach zaskoczyły mnie połyskujące cienie. Są bardzo miękkie, świetnie napigmentowane i po prostu robią wrażenie.
SEMILAC WIZARD’S TOUCH
Wizard’s Touch to prasowane, upiększające pudry rozświetlające zamknięte w puderniczce z lusterkiem. Nie są to klasyczne rozświetlacze dające efekt bardzo błyszczącej tafli błysku. Są to pudry pozostawiające delikatny, satynowy blask. Dostępne w dwóch odcieniach: Golden Glow oraz Pink Glow. Do mojej karnacji zdecydowanie bardziej pasuje odcień Pink Glow, który ma ciepłą beżową podstawę i błysk w odcieniu różowego złota. Odcień Golden Glow jest jaśniejszy i pozostawia złocisty blask.