Uwielbiam piękne opakowania. Przyznaję – często zdarza mi się kupować kosmetyki bo po prostu pięknie wyglądają. Pomadki Guerlain z serii Rouge G miałam przyjemność poznać rok temu. Do tej pory w swojej kolekcji zgromadziłam trzy pomadki z serii Rouge G i zapewne na tym nie koniec, bo Guerlain Rouge G uzależniają. 5 wzorów etui i aż 30 odcieni pomadek w podstawowej kolekcji robi wrażenie. Pomadkę i etui kupujemy osobno, dzięki czemu możemy je dowolnie ze sobą zestawiać, mieszać, kombinować. I zapewniam Was, że jak tylko spróbujecie jednej to przepadniecie.
GUERLAIN ROUGE G – ETUI
To, co sprawia, że pomadki Guerlain Gouge G prezentują się wyjątkowo i luksusowo to ich solidne, ciężkie etui z podwójnym lusterkiem w środku. Lusterko otwiera się automatycznie, jak tylko wysuniemy sztyft z etui. W regularnej sprzedaży dostępnych jest aż 15 wzorów etui: od gładkich błyszczących w kolorze złota, srebra, przez wężowe wzory, marmur, aż po odważne kwiatowe printy. W mojej kolekcji nie mogło oczywiście zabraknąć marmuru w obu odcieniach:
- Minimal Chic biały marmur z żółtymi żyłkami
- Neo-gothic głęboka czerń ze złotem
- oraz różowej, neonowej Neon-ista
Opakowanie zostało wykonane z niezwykłą starannością. Trzeba przyznać, że kształt etui wyróżnia się na tle wszystkich innych dostępnych na rynku. Mam na oku jeszcze dwa wzory, które chciałabym mieć w swojej kolekcji, ale wciąż nie mogę się zdecydować na odcień pomadki.
GUERLAIN ROUGE G – POMADKA
No właśnie. Bo odcieni do wyboru jest aż 30 ! Są odcienie nude, cała paleta czerwieni, fuksji, różu. Dla odważnych jest też granat i zieleń. Ja jako fanka delikatnego, stonowanego makijażu mam w swojej kolekcji klasyczny trzy odcienie:
- ciepły odcień nude 02 Light Beige,
- 520 Universal pH-adapt – półtransparentny róż, który reaguje na ph naszych ust,
- 77 Light Pink przepiękny odcień ciepłego różu.
Pomadki Guerlain Rouge G mają lekko kwiatowy zapach, który dosyć szybko się ulatnia i nie drażni nosa. Pomadka gładko sunie po ustach. Ma lekką, kremową formułę i błyszczące wykończenie. Rouge G nie zapewniają stuprocentowego krycia, za to dają niezwykły komfort noszenia – mam po prostu wrażenie jakbym na ustach miała balsam nawilżający. Na moich ustach utrzymują się do 4 godzin, co na pomadkę, która nie zastyga to bardzo dobry wynik.
Guerlain Rouge G to nie tylko przepiękny gadżet, ale też bardzo komfortowe pomadki, dla osób, które nie przepadają za matowymi pomadkami w płynie i nie oczekują od szminki wielogodzinnej trwałości. Mimo, że ważą dziesięć razy więcej niż każda inna pomadka, to przyznam, że bardzo lubię je nosić w torebce.
Pomadki Guerlain Rouge G znajdziecie
- perfumeriach Sephora
- perfumeriach Douglas