HIT! Nowość Semilac: kremowy kryjący podkład

Semilac Podkład kryjący

Podkłady to mój konik. Uwielbiam testować wszystkie nowości, które pojawiają się w perfumeriach. Kiedy na pokazie Semilac we Wrocławiu zobaczyłam ich nowość – kryjący podkład, przyznam, że podeszłam do niego z pewną rezerwą. Bo dobrze wiemy, że stworzenie podkładu to nie lada wyzwanie. A stworzenie podkładu uniwersalnego, który będzie się sprawdzać na różnych cerach – to nie lada wyczyn. Czy Semilac stworzył wyjątkowy produkt ? Zapraszam na recenzję. 

Podkład Semilac daje wielogodzinny efekt nieskazitelnej, naturalnie matowej skóry. Ciesz się przyjemnie gładkim, jednolitym i naturalnie wyglądającym makijażem – bez świecenia.

Semilac kremowy podkład kryjący 

Zacznę standardowo od opakowania. Mamy tutaj elegancką butelkę z matowego szkła, czarną solidną plastikową pompkę i zatyczkę wykonaną z przezroczystego plastiku. Według mnie zakrętka mogłaby być czarna, dodałoby to jeszcze więcej elegancji do opakowania, ale to tylko moje preferencje. Podkład dostępny jest w pięciu odcieniach:

  • 10 Sand Beige bardzo jasny odcień o chłodnych tonach dla porcelanowej skóry
  • 20 Warm Beige jasny beżowy odcień o neutralnych tonach
  • 30 Medium Beige  pośredni odcień o zdecydowanych ciepłych tonach i delikatnym oliwkowym podtonie
  • 40 Natural Tan  ciepły odcień dla opalonej skóry
  • 50 Golden Tan  ciepły karmelowy odcień dla ciemnej karnacji

Aktualnie mam jeszcze odrobinę letniej opalenizny, więc mieszam dwa odcienie 20 oraz 30, natomiast na porę zimową idealny będzie dla mnie 20 Warm Beige.

Semilac kremowy podkład kryjący – właściwości

Producent obiecuje wielogodzinny efekt nieskazitelnej, naturalnie matowej skóry. I trudno się z tym nie zgodzić. Test podkładu przypadł akurat na ten czas w miesiącu, kiedy moja skóra wyglada po prostu kiepsko. Przebarwienia, niedoskonałości, ślady po niedoskonałościach to dosyć spore wyzwanie, no ale nie sztuką jest przetestować kryjący podkład na gładkiej, nieskazitelnej skórze. Przyznajcie, że krycie robi wrażenie. Z przebarwieniami i śladami po niedoskonałościach poradził sobie idealnie. To co delikatnie prześwituje na środku czoła to świeże, mocne niedoskonałości, które wymagają wsparcia korektora.

Podkład ma cudowną, kremową konsystencję, która niezwykle łatwo aplikuje się na skórę. Jedna warstwa zapewnia już bardzo dobre krycie, które można wzmocnić dokładając drugą warstwę. I to co zachwyciło mnie chyba w tym podkładzie najbardziej, to piękne wykończenie podkładu. Zobaczcie jak skóra wygląda bez przypudrowania ! Po prostu gładko i promiennie. 

 

Moja mieszana cera wymaga użycia pudru. I tutaj z podkładem dobrze współpracuje nie tylko puder prasowany Semilac ( o którym pisałam tutaj), ale również pudry sypkie innych marek, których używam na co dzień. Podkład przez 8 godzin wygląda nienagannie. Po tym czasie delikatnie zaczyna mi się świecić czoło. Podkład nie ściera się i nie roluje w ciągu dnia. Jest po prostu świetny!

Jeżeli jesteście tu ze mną od dawna, to wiecie, że używam głównie kosmetyków luksusowych. Cenię je nie tylko za piękne opakowania, które cieszą moje oko, ale też za ich jakość. Podkład Semilac zachwycił mnie od pierwszego nałożenia. Jest bezbłędny. Cudowna kremowa konsystencja, bardzo dobre krycie, i trwałość. Podczas aplikacji i noszenia po prostu czuję, że to podkład bardzo wysokiej jakości. Z czystym sumieniem stawiam go między swoimi ulubionymi podkładami LaMer oraz Dior.

 

MAKIJAŻ: 

Podkład kryjący 20 Warm Beige oraz 30 Medium Beige
Puder prasowany 20 Light Beige
Korektor pod oczy 02
Bronzer oraz rozświetlacz: Sunny Bronze oraz Ice Bronze NOWOŚĆ!
Pomadka
097 Indian Roses

Oprócz świetnego podkładu pojawiły się też duety: bronzer z rozświetlaczem w dwóch wersjach kolorystycznych. Sprawdzają się nie tylko do konturowania i rozświetlania twarzy, ale z powodzeniem wykorzystałam je również do makijażu oka.

Tagi: , , ,

by
Previous Post Next Post
0 shares