Szarość spowiła niebo i nadała groźniejszego wymiaru rzeczywistości. Ścieżką dźwiękową jest hulający wiatr, który co jakiś czas wybija rytm uderzając w okna. Choć trudno w to uwierzyć, Twój oddany płaszcz i stojące obok niego kalosze z energią garną się do wyjścia. No chodź, nie daj się dłużej namawiać! Do Twojej ulubionej kawiarni jest tylko parę kroków. Przyjemnie przytłumione światło, lekki jazz płynący z głośników, wygodny uszak i zapach świeżo upieczonej szarlotki skutecznie odciągną Cię od jesiennej codzienności! Do tego jeszcze jaśminowa herbata z miodem i możesz zaczytać się w jednej z książek niezgrabnie ułożonych na starym regale…