SemiBeats by Margaret czyli najnowsza kolekcja Semilac

Intensywny róż, neonowy oranż, przecudowna fuksja, a oprócz tego odcienie turkusu i mięty. Ta bomba energetyczna to nic innego, jak najnowsza kolekcja od Semilac. Zapraszam na prezentację !

 

Przed chwilą, bo 18 maja miała premierę najbardziej energetyczna i i soczysta kolekcja. SemiBeats to dziewięć zupełnie nowych odcieni, stworzonych przez Margaret, ambasadorkę marki Semilac . Kolekcja jest bardzo intensywna i jaskrawa, idealna na nadchodzące lato.

 

 

SemiBeats to idealna kolekcja dla wszystkich z Was, które lubią wyraziste i zdecydowane kolory. Sama autorka kolekcji mówi ” Moje życie ubieram w kolory. To one nadają rytm codzienności i podkręcają każdą chwilę. Mogą być też odzwierciedleniem tego, co gra mi w duszy. A obecnie są to wiosenne kompozycje i mocne, żeby nie powiedzieć GŁOŚNE akcenty!”. Chociaż na pierwszy rzut oka mamy tutaj mieszankę wybuchową, to odcienie różu, jaskrawej pomarańczy i turkusu, można świetnie ze sobą łączyć. Neonowy oranż i soczysta malina to idealny duet do wykonania ombre. Z kolei ciepły odcień różu i jasny turkus można wykorzystać do manicure w trendzie Holiday Riviera. To nic innego jak połączenie dwóch-trzech kolorów w iście letnim wzorze – pasach. Grube, cienkie, pionowe czy pod skosem. Co tylko Wam w duszy gra. W końcu ogranicza nas tylko wyobraźnia.

 

Przyznam szczerze, że dawno nie było tak, żeby podobał mi się każdy, ale to każdy! odcień kolekcji. I chociaż róż i fuksja to moja największa miłość, to do mięty i turkusu mam ogromny sentyment. Moja przygoda z malowaniem paznokci, naście lat temu zaczęła się właśnie od tych pięknych morskich kolorów, do których ciągnie mnie zwłaszcza latem. No ale, przejdźmy do najważniejszego. Oto przed Wami kolekcja SemiBeats w bliska.

 

 

516 Tiny Rose to najbardziej “delikatny” odcień z całej kolekcji. Słowo delikatny celowo wzięłam w cudzysłów, pamiętajcie że do pasteli to mu bardzo daleko. To dziewczęcy odcień nasyconego, ciepłego różu. 517 Neon Pink to kolor bardzo nieoczywisty, a takie lubię najbardziej. Bardzo intensywna, nasycona i neonowa magenta. 518 Neon Orange to kolor, którego nikt, absolutnie nikt nie przeoczy. Niesamowicie intensywna i neonowa pomarańcza, która w żaden sposób nie chce zaprezentować swojego rzeczywistego koloru na zdjęciach, ale jeżeli kojarzycie odblaskowe, pomarańczowe kamizelki – to to jest dokładnie ten odcień. Na lato hit !.

 

 

519 Full Orange to kolejny, nieoczywisty odcień. Mieszanka pomidorowej czerwieni z dodatkiem oranżu. No i perełka całej kolekcji 520 Clear Amarant. Jak tylko zobaczyłam ten kolor w butelce od razu wiedziałam, że jako pierwszy wyląduje na moich paznokciach. Tak też się stało (zerknijcie poniżej). To cudowny odcień czystej fuksji. Duża konkurencja dla mojego dotychczasowego ulubieńca Mardi Gras. No i wchodzimy w odcienie niebieskości. 521 Turquoise Blue to mięta z dodatkiem chłodnych niebieskich tonów.

 

 

522 Light Aquamarine to po prostu mięta z wyraźną zieloną nutą. 523 Delicate Blue to żywy odcień turkusu. 524 Deep Ultramarine to genialny, głęboki odcień kobaltu. Jeżeli chodzi o aplikację to odcienie neonowe jak 517, 518 oraz 520 najlepiej aplikować na jasną warstwę koloru, czy to Hardi White czy też 001 Strong White, wtedy odcienie te zyskują na intensywności. Pozostałe odcienie kryją bezbłędnie przy dwóch cienkich warstwach.

 

I choć wspomniałam na początku, że kolory z kolekcji SemiBeats można łączyć na różne sposoby, tworząc niezwykłe, wielobarwne stylizacje, to na swoich paznokciach najbardziej lubię jednolity manicure. Jestem przekonana, że ten odcień 520 Clear Amarant, to będzie prawdziwy bestseller tego sezonu. Na paznokciach mam: bazę witaminową, dwie warstwy 520 Clear Amarant oraz Top No Wipe.

 

Koniecznie dajcie mi znać, które odcienie podobają Wam się najbardziej.

 

 

by
Previous Post Next Post
0 shares