W moim codziennym makijażu stawiam przede wszystkim na lekkość i rozświetlenie. Uwielbiam wszystko, co się błyszczy. Dotyczy to również korektora pod oczy. Z powodu licznych załamań skóry pod oczami ( czytaj zmarszczek) w mojej kosmetyczce królują korektory o właściwościach rozświetlających. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy potrzebuję naprawdę porządnego krycia. Wtedy sięgam po największy kaliber – korektor Make Up For Ever Full Cover.
Według producenta Full Cover jest korektorem kamuflującym w kremie, dostosowującym się do potrzeb, który maskuje zarówno drobne jak i poważne niedoskonałości skóry. Dzięki stabilnej formule jest odporny w najbardziej ekstremalnych warunkach przez cały dzień.
Korektor został zamknięty w plastikowej tubce zakończonej dzióbkiem. Uważam, że opakowanie jest idealne, ponieważ pozwala na aplikację minimalnej ilości korektora. Dzięki miękkiej tubce możemy z łatwością zużyć produkt do samego końca. Full Cover w swojej formule nie posiada olejów, co sprawia, że nadaje się do każdego typu skóry. Nie zapycha, więc osoby z cerą trądzikową mogą czuć się bezpiecznie. Korektor ma kremową konsystencję, którą w łatwy sposób możemy rozprowadzić pod oczami lub na niedoskonałościach. Produkt ten najbardziej lubię aplikować po prostu palcami. Nałożony na przebarwienia czy też niedoskonałości bardzo dobrze stapia się ze skórą. Zaaplikowany pod oczy, w moim przypadku zbiera się w zmarszczkach, przypudrowany mniej lub bardziej – bez znaczenia. Natomiast nie znalazł się jeszcze taki produkt, który by tego nie robił. Trzeba też wspomnieć, że korektor przy dłuższym, codziennym stosowaniu potrafi przesuszyć okolice pod oczami, dlatego warto pamiętać o pielęgnacji. Marka Make Up For Ever stworzyła bardzo ładne odcienie, myśląc również o jasnych cerach. Dostępnych jest aż 12 odcieni. Posiadam dwa kolory: 3 to beż o chłodnych różowo-brzoskwiniowych tonach oraz 5 zdecydowanie bardziej wpadająca w tony żółte. Jak łatwo się domyślić 3 najczęściej ląduje pod oczami, natomiast 5 aplikuję na wszelkie przebarwienia. Full Cover poza tym, że jest produktem, który zakryje dosłownie wszystko, jest też niesamowicie długotrwały. Utrzymuje się przez cały dzień (i jeszcze dłużej), dodatkowo jest wodoodporny. Korektor kosztuje 159 złotych za dużą pojemność 15 ml i jest ważny od otwarcia przez 12 miesięcy. Jeżeli szukacie produktu mocno kryjącego i chcecie mieć pewność, że utrzyma się on w tym samym miejscu przez wiele, wiele godzin – koniecznie sięgnijcie po Full Cover.
