Zapraszam na krótką recenzję kultowej bazy pod cienie Urban Decay.
Obietnice producenta: baza pod cienie sprawia, że cienie dłużej trzymają się na powiece, kolory cieni są bardziej intensywne, a cienie nie zbijają się w załamaniach powiek. Baza zaraz po nałożeniu staje się niewidoczna oraz szybko wysycha.
Opakowanie, które widzicie, to podróżny rozmiar wersji Original, w którym znajduje się 6 ml produktu. Pełnowymiarowe opakowanie mieści 11 ml. Baza zamknięta jest w miękkiej tubce w kolorze metalicznego fioletu. Na szczęście producent jakiś czas temu zmienił opakowanie na bardziej poręczne i przede wszystkim bardziej ekonomiczne. Tubka zakończona jest dzióbkiem, który pozwala precyzyjnie dozować ilość produktu. Baza ma kolor cielisto-beżowy, który po rozsmarowaniu zmienia się na przeźroczysty, pozostawiając satynowe wykończenie. Baza cudownie podbija kolor cieni oraz przedłuża ich trwałość o wiele, wiele godzin. Ogromnym plusem jest, że baza nie wysusz powiek. Jest niesamowicie wydajna. Wystarczy dosłownie odrobina, aby pokryć powieki. Miałam okazję wypróbować wiele baz – ta jest bezkonkurencyjna.