Guerlain – Meteorites

… a dokładniej Meteorites Perles Iluminating Powder.
Wiosną 2014 roku, weszła nowa odsłona legendarnych meteorytów. Moje kulasy pochodzą jeszcze ze starej wersji, jednak nie jest to przeszkodą, do wygłoszenia mojego zachwytu nad tym produktem.
Meteoryty w odcieniu 02 Teint Beige (w nowej wersji 03 Medium) to mieszanka odcieni różu, lilii, beżu, brzoskwini oraz bieli. W mojej puszcze nie znajdziecie białych kulek, ponieważ postanowiłam je wyjąć, gdyż zostawiały brokatowe drobiny. Bez nich jest idealnie ! Kulki liliowe oraz różowe pięknie rozświetlają, natomiast beżowe i brzoskwiniowe delikatnie ocieplają twarz. Za co uwielbiam Meteoryty ? Za to, że w cudowny sposób delikatnie matują, a przy tym subtelnie rozświetlają twarz, pozostawiając aksamitne wykończenie. Puder nie wchodzi w pory, nie podkreśla suchych skórek czy zmarszczek. W magiczny sposób ożywia twarz. Dodatkowo bardzo ładnie pachnie. Co prawa nie jest to zapach, który mogłabym wąchać dniami i nocami, jednak muszę przyznać, że umila czas aplikacji. Nie sposób zrobić sobie krzywdę tym pudrem. Jest niesamowicie wydajny. Jeżeli kiedykolwiek uda mi się zużyć kuleczki, na pewno kupię kolejne opakowanie.

GUERLAIN – Meteorites Perles Iluminating Powderwozek2

PIGMENTACJA

TRWAŁOŚĆ

APLIKACJA

PODSUMOWANIE


 

 

Tagi: , , ,

by
Previous Post Next Post
0 shares