Dziś przedstawiam Wam mój ulubiony cień w kremie.
Od producenta : Wysoko napigmentowany kremowy cień do powiek, który schnąc nabiera intensywnego, wibrującego wykończenia. Długo utrzymuje się na powiekach, doskonale kryje, nie obciąża i nie tworzy grudek. Gładko rozprowadza się na powiekach.
Podpisuję się pod tym obiema rękoma. Cień zamknięty jest w szklanym słoiczku. Mamy tu pięć gram produktu. Cień ma cudowną, gładką, kremową konsystencję, która idealnie rozprowadza się na powiece. Paint pot to nie tylko cień w kremie, ale również świetna baza pod cienie pudrowe. Podbija ich kolor oraz przedłuża trwałość. Bare Study opisywany jest jako złoty beż z delikatną perłą. To przepiękny jasno-złoty odcień o niesamowitym połysku. Cudownie rozświetla spojrzenie. Jest bardzo trwały. Nakładam go zarówno palcem jak i pędzelkami. Paint Pot kosztuje 86 zł, co może wydawać się wysoką ceną, jednak cień jest bardzo wydajny. Mam go od dziesięciu miesięcy. Jakie jest zużycie możecie zauważyć na zdjęciu, a sięgam po niego bardzo często.
Paint Poty występują w wielu ciekawych odcieniach. Jeżeli szukacie świetnych cieni w kremie polecam serdecznie !