Tak jak zapowiedziałam, przychodzę do Was z prezentacją zestawów pigmentów ze świątecznej kolekcji Mac – Objects of Affection. Na pierwszy ogień Beige/Gold Pigments + Glitter.
Pigmenty zostały zamknięte w eleganckim opakowaniu wykonanym z grubego plastiku. Przykrywka jest brokatowa. Na szczęście wykonanie jest bardzo profesjonalne, więc nie ma mowy o sypiącym się brokacie. Jak już wspominałam wcześniej, każdy pigment z kolekcji limitowanej zawiera 2,6 g produktu. Zestaw 4 pigmentów oraz jednego glittera kosztuje 140 zł. A tak te cuda prezentują się z bliska:
Lithe – opisywany jako brzoskwiniowy nude. To jasny złoty odcień, w którym znajdziemy ciepłe, żółto-pomarańczowe tony oraz satynowy połysk.
English Gilt – opisywany jako jasny,szampański odcień. To metaliczny, złoto-brązowy cień o niesamowicie mocnym połysku.
Pretty It Up – nazwany brudną, perłową oliwką. To przybrudzony, złoty brąz z nutą oliwki, khaki. Jest świetnie napigmentowany, pozostawia mocny połysk.
Gold – to po prostu złoty, konkretny brokat. Producent ostrzega, żeby nie nakładać go w okolice oczu.
Deep Brown – opisywany jako ciemna czekolada. To ciemny brąz o ciepłych tonach i matowym wykończeniu. Jest dosyć suchy w konsystencji.
Jak Wam się podoba ta wersja kolorystyczna ?