Lancome Teint Miracle…

… czyli mój ulubiony delikates na sezon wiosna/lato. Oto co producent pisze o podkładzie : Podkład Teint Miracle, wydobywa wewnętrzny blask, dając efekt naturalnej, perfekcyjnej cery. Technologia AURA-INSIDE™ zwiększa świetlistość cery o 25%*. Efekt: wygładzona, aksamitna i równomierna cera promienieje do 12 godzin**. Skóra pozostaje nawilżona aż do 18h.

Długo szukałam lekkiego, rozświetlającego podkładu, który utrzymywałby się w miarę przyzwoicie na mojej mieszanej cerze. Postanowiłam wypróbować Teint Miracle i wybór okazał się strzałem w dziesiątkę. Podkład zamknięty jest w szklanej, bardzo eleganckiej buteleczce, do której oczywiście dołączona jest świetnie działająca pompka. Otrzymujemy standardowo 30 ml produktu. Podkład ma lekką konsystencję, dzięki czemu jest bardzo wydajny. Świetnie rozprowadza się na twarzy, bez smug. Przyjemnie kryje, nie tworząc przy tym efektu maski. Oczywiście na większe zmiany musimy poratować się korektorem. Dzięki delikatnym drobinkom przepięknie rozświetla, przy czym nie świecimy się jak kula dyskotekowa. Cera wygląda na zdrową i wypoczętą. Dodatkowym plusem jest SPF 15. Podkład nie wywołał u mnie żadnych podrażnień i alergii. Na mojej mieszanej cerze utrzymuje się dobre 8 godzin, oczywiście przypudrowany. Jako posiadaczka jasnej skóry, wybrałam najjaśniejszy odcień 005 Ivoire Beige, który okazał się idealny !

Jeżeli szukacie lekkiego, rozświetlającego podkładu, dającego efekt świeżej i wypoczętej cery to serdecznie polecam Wam ten produkt ! Cena: 175 zł za 30 ml. Dajcie znać czy znacie lub używacie tego podkładu ? Czy latem przesiadacie się na lżejsze formuły, a może zupełnie rezygnujecie z podkładu ?

LANCOME – Teint Miraclewozek2

PIGMENTACJA

TRWAŁOŚĆ

APLIKACJA

PODSUMOWANIE


 

Tagi: , , , , ,

by
Previous Post Next Post
0 shares