… czyli Vichy Capital Soleil, Emulsion Anti-Brillance SPF 50. Kremów z filtrem staram się używać przez cały rok, a wiosną i latem to już obowiązkowo. Do tej pory używałam filtru Anthelios XL Fluide Extreme – La Roche Posay, z którego byłam całkiem zadowolona, poza tym, że oczywiście strasznie bielił twarz. Jak tylko usłyszałam o magicznej emulsji matującej z wysokim filtrem, która nie bieli, wiedziałam, że muszę ją mieć ! Jeżeli używałyście wcześniej tego kosmetyku, zauważycie, że Vichy zmieniło opakowanie, jednak w środku to ciągle ten sam produkt – na szczęście !
Emulsja ma lekką konsystencję, którą nakłada się bardzo przyjemnie. Bardzo szybko się wchłania. Jak dla mnie ma piękny zapach. Delikatnie matuje, a przy tym nie wysusza. Makijaż trzyma się bardzo dobrze, nic się nie roluje, nie ściera. I co dla mnie ważne, nie migruje do oczu ! Cena jak za takie porządne filtry w składzie jest bardzo przystępna. Mi udało się go kupić za 47 zł.
Znacie ten produkt ? Jakie jest Wasze podejście do stosowania wysokich filtrów ?
