Currently Browsing: Blog
Hidden Gem – to lakier, który znalazłam w dwunastym okienku. To chyba najbrzydszy kolor, jaki kiedykolwiek miałam na paznokciach.
Powiązane posty
… listopadowe zużycia to sama pielęgnacja. Jestem w szoku, że w ciągu miesiąca zużyłam tyle produktów. Przejdźmy do konkretów:
Powiązane posty
W jedenastym okienku znajduje się lakier o wdzięcznej nazwie Amazing Gracie. Kiedy go zobaczyłam, liczyłam na kryjący, kremowy pastelowy róż. Niestety rozczarowałam się.
Powiązane posty
W dziesiątym okienku znajduje się lakier o nazwie Pillow Fight. To ciemno-szary, gołębi odcień o kremowym wykończeniu. Lakier ma rzadką konsystencję, więc aby uzyskać w miarę przyzwoite krycie trzeba nałożyć aż trzy warstwy.
Powiązane posty
Tak, jestem gadżeciarą. Lubię kosmetyki zamknięte w ładnych opakowaniach i nie zamierzam tego ukrywać. Na balsam Eos miałam ochotę od dawna, ale jakoś nie uśmiechało mi się płacić za przesyłkę prawie tyle samo, ile kosztuje jajo. W końcu nadszedł dzień darmowej wysyłki, skusiłam się i mam – balsam do ust Eos o zapachu wanilii oraz […]
Powiązane posty
W dziewiątym okienku znalazłam Kiss Chase. To słodki, dziewczęcy róż, o dosyć rzadkiej konsystencji. Aby uzyskać pełne krycie, nałożyłam trzy warstwy lakieru. Kolor bardzo mi się podoba, ale niestety aplikacja nie powaliła mnie na kolana.