Burberry My Burberry Blush

Burberry My Burberry Blush

Miałam zupełnie inne plany na tę jesień. Miały być długie spacery po lesie bez względu na pogodę a na blogu spora dawka postów. A skończyło się na dwutygodniowym leżeniu plackiem w łóżku… Powoli wracam do siebie i tutaj do Was i mam nadzieję, że już nic mi nie przeszkodzi bo mam Wam do pokazania sporo bardzo ciekawych produktów. Dziś kilka słów o zapachu wyjątkowym. Przed Wami My Burberry Blush od Burberry

 

 

Kolekcja Blush, którą marka Burberry wypuściła w tegoroczne lato oczarowała mnie całkowicie. Przepiękny róż, o którym pisałam TUTAJ oraz pozostałe kosmetyki kolekcji utrzymane są w bardzo świeżym, zwiewnym i kobiecym charakterze. Ale tak na prawdę wszystko zaczęło się od zapachu My Burberry Blush.

 

 

 

 

My Burberry Blush to kwiatowo – owocowa odsłona słynnej już kompozycji My Burberry. Uroczy ciężki flakon, z nakrętką nawiązującą do guzika słynnego płaszcza marki Burberry. Złote akcenty dodają elegancji. Zapach otwiera świeży, smaczny i słodki granat wraz z orzeźwiającą cytryną, następnie My Burberry Blush szybko ujawnia swoje słodkie i kobiece serce róży, jaśminu i wisterii. Granat i wisteria to najbardziej wyraziste nuty tego zapachu. Jest świeżo, kwiatowo, delikatnie owocowo i bardzo kobieco. Znam pozostałe zapachy marki Burberry i ten jest moim faworytem. Wydawałoby się, że zapach będzie krótkotrwały, gdyż nie zawiera typowych długotrwałych nut jadnak nic bardziej mylnego. My Burberry Blush jest bardzo trwały. Trzyma się mojej skóry przez wiele godzin, a na ubraniach (tak jestem jedną z tych osób, które spryskują się zapachem od stóp do głów) o wiele dłużej. Mam w swojej kolekcji sporo przeróżnych zapachów: kwiatowych, owocowych, trochę orientalnych. Ale żaden z nich nie ma w sobie tej wyjątkowej nuty, którą ma My Burberry Blush.

 

My Burberry Blush znajdziecie TUTAJ

 

 

Nuty zapachowe:
Nuta głowy: granat, cytryna
Nuta serca: geranium, jabłko, płatki róży
Nuta bazy: jaśmin, wisteria

 

Tagi: , ,

by
Previous Post Next Post
0 shares