… czyli krem odżywczo-nawilżający. Niezwykle bogaty, kremowy preparat nawilżający wzmocniony odżywczymi dla skóry ekstraktami z marakui, liści szpinaku, zielonej herbaty, alg, ziaren pszenicy i kokosa. Nawilża, odżywia, ujędrnia i chroni skórę. Przywraca cerze zdrowy blask. Zmniejsza drobne zmarszczki. Na dzień i na noc.
Opakowanie, które widzicie na zdjęciach to wersja podróżna, zawierająca 30 ml produktu. Pełnowymiarowy produkt mieści się w okrągłym słoiczku, o pojemności 50 ml. Krem jest koloru białego. Ma dosyć gęstą konsystencję, która bardzo szybko się wchłania. Świetnie nawilża oraz koi zaczerwienienia. Stosuję go pod makijaż i do tego sprawdza się idealnie. Wygładza buzię, dzięki czemu podkład o wiele łatwiej się nakłada. Nie zapycha i nie podrażnia mojej wrażliwej skóry. Jeżeli chodzi o zapach to wiadomo, że jest to kwestia gustu – mi jak najbardziej odpowiada. Wersja podróżna 30 ml kosztuje 42 zł, natomiast wersja w słoiczku zawierająca 50 ml produktu kosztuj 150 zł. Jak łatwo policzyć zdecydowanie bardziej opłaca się kupić mniejsze opakowanie, które dodatkowo jest bardziej poręczne i higieniczne. Krem jest bardzo wydajny. Jak tylko mi się skończy, na pewno kupię ponownie.
Znacie produkty do pielęgnacji firmy Mac ?
