… a dokładniej : Sumptuous Bold Volume Lifting Mascara. Miniaturkę tego tuszu otrzymałam przy okazji internetowych zakupów w perfumerii Douglas. Pełnowymiarowe opakowanie zawiera 6 ml produktu, natomiast ja otrzymałam 1,5 ml, więc uważam, że całkiem sporo. Tak prezentuje się miniaturowe opakowanie tego tuszu.
Producent pisze, że maskara Sumptuous ma za zadanie zwiększyć objętość, unieść i pogrubić rzęsy bez obciążania ich. Specjalna, gęsta szczoteczka unosi, wywija i pokrywa tuszem każdą rzęsę z osobna. Formuła Bold Volume tworzy trwałą, miękką warstwę, która zapewniają rzęsom elastyczność, objętość i uwodzicielski kształt. Formuła tuszu lekkiego jak piórko pozwala wyczarować makijaż na każdą porę dnia. Tusz nadaje się dla osób noszących soczewki kontaktowe. Dostępny w kolorze czarnym oraz brązowym.
Jak można zauważyć moje rzęst są proste, krótkie i cienkie. Bardzo trudno wyczarować na nich cokolwiek zachwycającego, dlatego też satysfakcjonuje mnie efekt, kiedy rzęsy są podkręcone oraz pogrubione, ale nie posklejane. Tak prezentuje się mascara na moich dachówkach. Rzęsy zostały podkręcone zalotką, następnie nałożyłam dwie warstwy produktu. Jak widać, efekt nie jest jakiś spektakularny. Rzęsy wyglądają naturalnie, są rozdzielone. Nie ma tu jednak efektu pogrubienia i uniesienia, o którym pisze producent.
Cena produktu to 135-139 zł za 6 ml. Trudno mi ocenić ten tusz, ponieważ efekt, jaki daje na moich rzęsach podoba mi się. Natomiast, wiele z Was może być rozczarowanych, ponieważ producent obiecuje zupełnie coś innego, niż naturalny look. Bardzo podoba mi się szczoteczka. Klasyczna, długa i wąska. Łatwo dotrzeć nią do wszystkich rzęs. Tusz nie podrażnia oczu. Łatwo go zmyć płynem micelarnym. Jest to dobry produkt, który przypadnie do gustu osobom stawiającym na naturalny makijaż oka. Ja na pewno nie kupię pełnowymiarowego opakowania z jednego powodu. Tusze do rzęs to kosmetyki, na które nie wydaję więcej niż 50 złotych, ponieważ po trzech miesiącach lądują w koszu.
A co Wy myślicie o tym produkcie ? Miałyście, lub może używacie Sumptuous Mascara ?
P.S. Przepraszam, za kiepską jakość zdjęć, ale zbliżenia na twarz to na razie dla mnie czysta magia, natomiast cały czas się uczę, więc mam nadzieję, że z czasem będzie co raz lepiej 🙂
